fbpx

Drużynowe Nocne Zawody Gruntowe

Strona główna > Blog > Aktualności > Relacje z zawodów > Drużynowe Nocne Zawody Gruntowe

W nocy z 22. na 23. sierpnia 2020 r. razem z przyjacielem Michałem Chrypo wzięliśmy udział w Drużynowych Nocnych Zawodach Gruntowych organizowanych przez Wędkarski Klub Sportowy Dywizjon Złocieniec na jeziorze Dłusko. Do rywalizacji stanęło aż 21 dwuosobowych drużyn, w skład których wchodzili czołowi zawodnicy Okręgu PZW Koszalin w dyscyplinie feederowej.

Wędkarze, biorący udział w zawodach, przybyli z najodleglejszych stron okręgu, reprezentując m.in.: Złocieniec, Drawsko Pomorskie, Czaplinek, Koszalin, Szczecin, Miastko, Kołobrzeg, Niedalino i Wierzchowo.

Łowisko i taktyka

Łowisko było nam bardzo dobrze znane, wiedzieliśmy, że upodobania ryb potrafią zmienić się diametralnie z tygodnia na tydzień. Kilka dni przed zawodami udało zrobić nam się dwa kilkugodzinne treningi, które pozwoliły ustalić taktykę na zawody. Taktyka była prosta: wieczorem i rano łowić płoteczki biorące na każdym stanowisku, a w nocy spróbować dobrać się do niewielkich leszczy. Na treningach wywnioskowaliśmy, że leszczyki bardzo słabo reagują na dużą ilość zanęty spożywczej. Jedynie ciemne, drobne mieszanki połączone z dużą ilością ziemi i gliny dawały efekt.

Zarośnięte stanowisko i wybór taktyki

Na zawodach wylosowaliśmy stanowisko w sektorze B, które różniło się nieco od miejsc, w których trenowaliśmy. Stanowisko było płytsze oraz porośnięte większą ilością zielska w porównaniu do stanowiska z treningów. Obawialiśmy się, że bardzo trudno będzie nam dostać się do leszczy w takim miejscu. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę i zaryzykowaliśmy robiąc leszczową mieszankę, która sprawdzała się podczas treningu.

Wybór zanęt i dodatków

Przed zawodami przygotowaliśmy 3 mieszanki zanętowe. Postanowiliśmy bazować jedynie na produktach firmy Genlog, które sprawdzały nam się również podczas rekreacyjnego wędkowania i treningów przed zawodami. Do wstępnego nęcenia użyliśmy Ziemi do Jokersa Genlog, do której dodaliśmy niewielką ilość jokersa, kastera i martwego białego robaka. Do łowienia wieczornych i porannych mikroskopijnych płoteczek przygotowaliśmy samą zanętę spożywczą Feeder Ecstasy Wody Stojące z Leszczem Czarnym Number 1, a do nocnego dłubania leszczyków użyliśmy mieszanki Gliny Rozpraszającej z Leszczem Czarnym w stosunku 3:1, do zanęty dodaliśmy również dodatki Genlog Number 1: Coco Belge, Kopra-melasę oraz Chlebek Belgijski Mix. W zależności od brań i reakcji ryb do koszyczków dodawaliśmy na bieżąco jokersa, kastera i martwego białego robaka. Łowiliśmy głównie na ochotkę w formie kanapki z białym robakiem lub kasterem.

Trening i taktyka zadziałały

Zgodnie z przewidywaniami wieczorem i rano łowiliśmy płotki oraz sporo niewymiarowej wzdręgi, która nie liczyła się w zawodach. Całe szczęście, że taktyka i zanęty sprawdziły się i w nocy udało złowić się nam 21 leszczyków, większość w przedziale wagowym 100-200 gramów. Podczas podsumowania zawodów okazało się, że osiągnięty wynik 5,630 kg dał nam pierwsze miejsce w sektorze oraz drugie w klasyfikacji generalnej zawodów. Biorąc pod uwagę liczbę drużyn oraz dobry poziom sportowy większości startujących zawodników jesteśmy zadowoleni z wyniku.

Fotorelacja jest zarówno z samych zawodów, jak i poprzedzających je treningów.

Jakub Piłatowski, Michał Chrypo

Facebook
YouTube
Instagram