marcin

Pewne jest jedno, na pogodę nie można narzekać 🌞 Przeczytajcie kilka słów od Marcina o przedwiosennych rybach 👇 🖊... Luty w tym roku jest bardzo łaskawy, nie można nie wykorzystać takiej pogody i nie wyskoczyć nad wodę. Na przedwiosenne łowisko wybrałem jedno z moich ulubionych wód, nie zdradzę którą ale jestem ciekawy czy po zdjęciach odgadniecie 🙂 Na ten wypad przygotowałem się trochę na przekór, w tym okresie powinno ostrożnie dawkować zanętę jednak ja postawiłem na grubo! Przygotowałem łącznie 1,5 kg mieszanki, Number 1 leszcz czarny zmieszany z Feeder Master Cup Gardons w proporcji 60:40 na korzyść czarnego leszcza, do tego poszło 2 paki gliny Feeder Competition i sporo mięska 😎 Nęcenie wstępne zrobiłem z całej michy wałków – sam w to nie wierzyłem, że zimą tyle nęcę ale czułem, że rybom trzeba obficie podać. Na dobrze zbite wałki położyłem dodatkowe osiem luźnych wałków z jokersem i garścią kukurydzy. Zestaw przygotowałem finezyjnie, cieniutki przypon i mały hak z najmniejszym wyszukanym gnojaczkiem, tak zacząłem łowić. Pierwsze 30 minut bez kontaktu ale nie poddawałem się, byłem przekonany, że ryby wejdą w łowisko albo polegnę 😅 Zanim upłynęła godzina już miałem pierwszego leszcza, ryby wchodziły w podaną zanętę i przez cały czas dawały o sobie znać. Pomimo delikatnych brań udało się wyholować kilkanaście pięknych ryb, które potwierdziły, że już nie czas siedzieć w domu 😁 Wpadło też sporo płotek i parę jazgarzy 😜 Podsumowując, woda już żyje a ryby są głodne! Piękny dzień spędzony nad wodą – tego mi brakowało. Już czekam na weekend i kolejną wyprawę 👊 Wspomnę jeszcze, że aktualnie testuje nowe pieczywko fluo, które super się sprawuje i niebawem będzie dostępne w ofercie Genloga, ale o tym napiszę już wkrótce. Do zobaczenia nad wodą, Marcin Sroka 👊