fbpx

Nie tak dawno uzmysłowiłem sobie, że bardzo dużo ludzi mnie pyta: „Kamil, po co ci tyle wiader, misek, kuwetek itp. garnków?”

Otóż, moi drodzy, te naczynia są mi niezbędne do robienia mieszanek czy to w domu, czy też w warunkach polowych, a które następnie wykorzystuję podczas łowienia.

W tym miejscu powinienem wyjaśnić, że wprawdzie zanętę robię jedną, ale potrafię podczas wędkowania w różny sposób ją podawać. Mówiąc inaczej, bardzo często ją modyfikuję i w czasie teraźniejszym potrafię jej posiadać w zasięgu ręki 2-4 warianty. Dam przykład. Do tworzenia mieszanek zanętowych o różnych proporcjach z gliną wykorzystuję nawet 3 wiadra, ponadto tworząc mieszanki o różnych proporcjach z robakami i – na dodatek! – z innymi rodzajami robaka również potrzebuję pojemniki. Idźmy dalej: jedną porcję (mieszanki) „traktuję” klejem, aby dłużej zalegała w określonym miejscu łowiska, a inną natomiast mocniej dowilżam tylko czystą wodą bazując na jej „firmowych” właściwościach. Niekiedy wpadnę na pomysł tuż przed zakończeniem wyrabiania mieszanek lub po rozpoczęciu łowienia (a niekiedy wymusza to na mnie mizerny efekt poprzednich mikstur czy ich frakcja, spoistość itp.) i przygotowuję jeszcze inną odpowiednią do tworzenia chmury przed dotarciem do dna – z zadaniem szybkiego wyścielania na dnie.

Jestem pewien, że nie opisałem wszystkich warunków zastanych czy powstających podczas wędkowania w najróżniejszych łowiskach i okolicznościach, czy to sportowych, czy przyrodniczych. I w ten oto sposób nagle robi się stos wiader, misek i kuwetek niezbędnych do zabrania na łowisko. Oczywiście wszystkie są niezastąpione i potrzebne. 😊 Ważne, bez względu na ilość używanych pojemników, aby zadbać o wyposażenie się w naczynia dobrej jakości. Bardzo intensywnie używam wiadro z miską GENLOG w kolorach pomarańczowym i czarnym – są bez zarzutu, naprawdę wiele wytrzymują.

Kamil Kwocz, GENLOG Feeder Team (członek reprezentacji)

Facebook
YouTube
Instagram