Moimi ulubionymi dyscyplinami są method feeder i feeder klasyczny. Czasami sięgam po metodę odległościową i pełny zestaw ale najbardziej uwielbiam podlodówkę i zawody podlodowe. Niestety z powodu ciepłych zim lodu u nas coraz mniej więc korzystam z letniej pory by się jak najwięcej wyłowić.
    A skąd w ogóle taka pasja? 
-"Wędkarstwo odziedziczyłam w genach" - tak zawsze odpowiadam gdy pytają jak zaczęła się moja przygoda z wędką.
    Dziadek, tata, wujek lubili spędzać czas nad wodą. Mieszkaliśmy blisko lasu i niedaleko kilku mazurskich jeziorek. Początkowo łapałam narybek w wiaderko towarzysząc wędkującym dorosłym. Później nauczyłam się łowić pierwsze uklejki i okonki blisko pomostu i już sama ciągnęłam dorosłych nad wodę byle tylko chwilę powędkować.
    Nie wiem ile mogłam mieć lat gdy samodzielnie zaczęłam obsługiwać zestaw, może 5... Chyba byłam zbyt młoda by to teraz pamiętać ale w odpowiedzi powtarzam na okrągło słowa mojej rodzinki, że "zanim nauczyłam się sznurować buty to już umiałam wiązać haczyki".
    Po przeprowadzce do miasta miałam chwilową przerwę, szkoła nowi znajomi... ale znacie to przysłowie: czym za młodu skorupka nasiąknie... I tak było! Zapał wrócił, wyrobiłam kartę wędkarską i rozpoczęłam swoją przygodę już niestety bez najbliższych u boku samemu zgłębiając wędkarską wiedzę.
    Najpierw poznawałam pobliskie warmińskie i mazurskie jeziora. Następnie posmakowałam nutki rywalizacji w zawodach i wkręciło mnie to na maksa. Teraz poznaję łowiska w całym kraju oraz zdarza się, że i za granicą.
    Jestem autorką artykułów w czasopismach wędkarskich, nagrywam filmy z wędkarskich wyjazdów na mój kanał YouTube Wędkuj ze Szpulą, wrzucam zdjęcia na mój Facebook i Instagram oraz trochę próbuję sił na TikToku. Jestem przedstawicielem terenowym marek Genlog i Germina. Ale przede wszystkim czerpię wielką radość z tego co robię i takiego szczęścia życzę wszystkim. Bo pasja to moje paliwo napędowe!